Kredyt mieszkaniowy Blog

2.2.12

Renegocjacja warunków kredytu w starym banku czy refinansowanie?

Marże złotówkowych kredytów hipotecznych są obecnie o ok. 1,5 punktu procentowego niższe niż w 2009 roku. Warto więc negocjować z bankiem obniżenie marży „starego” kredytu. Jeśli się uda, możemy zmniejszyć ratę nawet o 300 zł. A jeśli dopiero bank odmówi, warto zastanowić się nad refinansowaniem kredytu.

Marże złotówkowych kredytów hipotecznych w wielu bankach oscylują wokół 1 punktu procentowego. Osoby, które teraz zaciągają kredyty złotówkowe, płacą o wiele niższe raty niż ci kredytobiorcy, którzy zadłużali się w roku 2009 czy nawet 2010. Kredytobiorca, który zadłużył się na 300 tysięcy złotych w połowie 2009 roku, płaci ratę nawet o 300 złotych wyższą niż ci, którzy zaciągnęli analogiczny kredyt w tym roku. 

Solidnym klientom – tym, którzy terminowo spłacają raty przynajmniej od roku – warto by spróbowali renegocjować z bankiem warunki umowy. Oczywiście, do takiej operacji trzeba się dobrze przygotować. Po pierwsze, szczerze ocenić swoją zdolność kredytową (to ważne, bo w ostatnich miesiącach nowe rekomendacje KNF mogły na nią negatywnie wpłynąć). Po drugie, jeśli badanie zdolności kredytowej przeszło pomyślnie, warto poszukać banku, gotowego zrefinansować nasz stary kredyt. Gdy taki znajdziemy, czas na negocjacje z naszym bankiem, w celu obniżenia marży. Oczywiście, żaden bank nie lubi wizji mniejszego zysku. Negocjacje mogą więc być trudne. Ale argument utraty klienta (a jeśli mamy obietnicę refinansowania przez inny bank, taki argument bank kredytodawca na pewno uwzględni) jest bardzo bolesny. 

Oczywiście, stary klient nie powinien się łudzić, że wynegocjuje tak samo niską marżę jak nowi klienci. Bank również ma swoje argumenty – prowizję za wcześniejszą spłatę kredytu (stosuje ją większość banków), koszty związane z refinansowaniem (nowemu bankowi trzeba zapłacić prowizję, ponieść koszty wyceny nieruchomości, przejść kłopotliwą drogę oceny wiarygodności kredytowej, zapłacić opłaty za zmiany w księgach wieczystych). W efekcie często banki proponują – po twardych negocjacjach – marżę trochę wyższą niż w przypadku kredytu refinansowego. 

Negocjacje możemy prowadzić sami, może nas wspierać doradca finansowy. Nawet, jeśli chcemy sami prowadzić rozmowy z bankiem, warto skorzystać z usług doradcy, by oszacował wszystkie koszty, jakie będziemy musieli ponieść przy ewentualnej zmianie banku. Refinansowanie często – zwłaszcza w pierwszych latach spłaty kredytu – może bowiem okazać się bardzo drogą operacją.

Etykiety: , ,