Kredyt mieszkaniowy Blog

11.1.06

Zanim wybierzesz najtanszy kredyt mieszkaniowy

Oprocentowanie, jakie jest każdy widzi. Czy naprawdę? Okazuje się, że nie zawsze najniżej oprocentowany kredyt np. mieszkaniowy jest rzeczywiście najtańszy. Dlatego zanim zdecydujesz się na ofertę banku:

Sprawdź, czy stawka, którą oferuje bank, nie będzie przypadkiem obowiązywać tylko przez pierwszy rok lub dwa lata spłaty. Jeśli tak jest, dowiedz się, co będzie po zakończeniu promocji - na jakich zasadach będzie ustalana cena twojego kredytu.

Dowiedz się, na jakich zasadach zmienia się oprocentowanie. Niedobrze, jeśli decyduje o tym zarząd banku. Lepiej, jeśli decyduje rynek. To oznacza, że oprocentowanie ustalane jest na podstawie rynkowych stóp procentowych (WIBOR, LIBOR) powiększonych o marżę.

Załóżmy, że masz do wyboru kredyty w cenie np. 5,5 proc. i 5,3. Nie podejmuj pochopnie decyzji, która wydaje się oczywista z matematycznego punktu widzenia (wybór drugiej oferty). Może się okazać, że oba banki naliczają taką samą marżę, a różnica wynika tylko z tego, że przyjęły dwie różne stopy bazowe (np. WIBOR 3- i 6-miesięczny). Może być też tak, że jeden bank opiera się na stawkach sprzed kilku miesięcy, a inny korzysta z aktualnych. Wniosek? Różnice są tylko techniczne, bo oba kredyty faktycznie kosztują tyle samo. W dłuższej perspektywie liczy się marża. W takiej sytuacji weź pod uwagę inne parametry kredytów.

Masz dwa kredyty w cenie 5,5 proc. Czy oba kosztują tyle samo? Dzisiaj prawdopodobnie tak (chociaż pamiętaj o "pułapkach" opisanych punkt wyżej). Ale co będzie za kwartał czy rok? Sprawdź zasady zmiany oprocentowania! Jeśli decyduje o tym zarząd, to wszystko jest jasne. Okazuje się jednak, że nawet w sytuacji, gdy decyduje rynek, bank może mieć wpływ na cenę twojego kredytu. Służą do tego wskaźniki zmienności. Bank może zastrzec, że oprocentowanie zmieni się z kwartału na kwartał (z miesiąca na miesiąc itp.), o ile zmiana stopy bazowej (WIBOR, LIBOR itp. - zależnie od waluty) będzie wyższa niż... I tutaj może się pojawić wartość 0,1 pkt proc. (np. Getin Bank) czy 0,25 pkt proc. (Lukas Bank, Pekao SA). Ma to szczególne znaczenie przy kredytach w złotówkach, które prawdopodobnie powinny tanieć z uwagi na spadek stóp procentowych. Jeśli twój bank stosuje wskaźnik zmienności, sprawdź, czy jego wysokość jest zapisana w umowie (tego bank nie będzie mógł ruszyć bez twojej zgody), czy może tylko w tabeli opłat i prowizji lub regulaminie (możliwe zmiany jednostronną decyzją banku).

Masz kredyt oprocentowany w systemie stopa bazowa plus marża? Sprawdź, czy na pewno marża nie może się zmienić w całym okresie spłaty. Niektóre banki zastrzegają sobie, że w określonych sytuacjach podwyżka marży jest możliwa. Może być też na odwrót. Bank Zachodni WBK po pięciu latach spłaty na wniosek klienta obniża marżę o 0,2 pkt proc. Niestety, nie może ona spaść poniżej 1 pkt proc., a takie marże bank nalicza w aktualnej promocji.

Zaciągasz kredyt we frankach szwajcarskich? Na cenę twojego kredytu będzie miał wpływ tzw. spread - widełki między kursem wypłaty kredytu a kursem spłaty (odpowiednio: kurs kupna CHF i kurs sprzedaży CHF z tabeli banku). Im węższy spread, tym lepiej - w najlepszych bankach będzie to 7-8 groszy, w tych "gorszych" nawet 15-16 groszy. Spread podnosi oprocentowanie kredytu w szwajcarskiej walucie o 0,3 do 0,6 pkt proc. Co przy obecnych niewielkich różnicach w oprocentowaniu może mieć decydujące znaczenie.

Źródło: www.expander.pl