Kredyt mieszkaniowy Blog

3.7.12

Co z tymi kredytami hipotecznymi?


Wiosna 2012 roku nie zapisze się w pamięci kredytobiorców jako czas sezonowego ożywienia na rynku kredytów hipotecznych. Franki szwajcarskie przeszły do historii, kredyty w euro stały się coraz mniej dostępne, zaś kredyty w złotych, choć w niektórych bankach potaniały, są po prostu drogie. Średnia marża kredytów hipotecznych od jesieni 2011 roku wzrosła o 0,2 pkt proc.

W marcu i kwietniu kolejne banki podjęły decyzję o rezygnacji z udzielania kredytów walutowych. Ta fala ruszyła jesienią 2011 roku, jeszcze przed wejściem w życie zapisów rekomendacji S. Z kredytów walutowych zrezygnowały wtedy BPH, DnB Nord, Kredyt Bank i PKO BP, następnie Alior i BOŚ i na końcu - Nordea Bank. W tej chwili kredyty w euro – jedynej praktycznie walucie kredytowej – dostępne są w siedmiu bankach, ale nie każdy może z nich skorzystać. W Deutsche Banku PBC i Polbanku trzeba zarabiać grubo powyżej przeciętnej (12 i 10 tys. zł netto).
W Banku Zachodnim WBK kredytobiorca musi mieć 20-proc. wkład własny. W Alior Banku, BOŚ i Pekao SA trzeba wykazać zarobki w euro. Z kolei mBank i MultiBank podniosły oprocentowanie kredytów, również w przypadku tych kredytów, które były już w fazie przyznawania. Oprocentowanie wzrosło także w BZ WBK i Deutsche Banku PBC. Kredytów w euro z marżą poniżej 2 proc. dla większości klientów na rynku po prostu nie ma.

Niedużo weselej przedstawia się sytuacja w kredytach w złotych. Np. Nordea, słynąca z przyjaznej polityki kredytowej, wyraźnie podniosła marże dla kredytów w rodzimej walucie. Co prawda bank ma nadal w ofercie marżę poniżej 1 proc. – 0,95 proc. ale mogą na nią liczyć tylko klienci VIP z wkładem własnym w wysokości… 70 proc. ING Bank przywrócił 2-proc. prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu w ciągu trzech lat, zaś słynący z liberalnego podejścia w kredytach hipotecznych Alior obniżył maksymalny poziom LtV do 95 proc. i skrócił maksymalny okres kredytowania do 30 lat.

Oczywiście – jak zwykle kilka banków ruszyło z wiosenną kampanią kredytową. Kredyt hipoteczny z marżą 1 pkt proc. (bez progu dochodowego) zaoferował Bank BGŻ. Credit Agricole przedstawił ofertę „Kredyt mieszkaniowy bez marży”. Szczegóły? Bank nie pobiera marży tylko w pierwszym roku, ale oferta jest o tyle interesująca, że kredytobiorca nie płaci prowizji. A co po 12 miesiącach? Osoby z 10-40 proc. wkładu własnego, pod warunkiem zakupienia innych produktów banku mogą liczyć na marżę 1,1-1,3 pkt proc. Marża poniżej 1 pkt proc. dostępna jest tylko dla klientów z przynajmniej 70-proc. wkładem własnym. Kredyt Bank obniżył marżę o 0,2 pkt proc. – ale to oferta wyłącznie dla tych, którzy wykupią ubezpieczenie w Warcie. Klienci, którzy się na to zdecydują, nie płacą bankowi prowizji.

Etykiety: , , ,